Do końca drugiego kwartału 2002 r. zostanie zakończona reorganizacja działalności MCI Management. Ma ona przynieść znaczną redukcję kosztów. Tymczasem BDM PKO BP w raporcie z 15 lutego br. przewiduje, że 2002 r. będzie dla funduszu trudny, jednak najnowsza rekomendacja dla spółki brzmi akumuluj.
Reorganizacja ma na celu poprawę efektywności i obniżenie kosztów. Spółka zamierza obniżyć roczne koszty z 5,5 mln zł w roku 2001 do poziomu poniżej 2 mln zł po reorganizacji. Tymczasem w komunikacie poinformowała jedynie, że zwolniła 6 spośród 12 zatrudnionych osób. Jak udało się nam dowiedzieć, oszczędności powstaną także za sprawą podatku VAT, który wcześniej wliczany był w koszty, jak również rezygnacji z niektórych usług zewnętrznych i ograniczenia kosztów funkcjonowania biura. Zaoszczędzone środki zostaną przeznaczone na nowe inwestycje lub doinwestowanie działających spółek portfelowych. W tej chwili jest ich dziewięć, z czego sześć to firmy informatyczne,
a trzy- internetowe.
BDM PKO BP podkreśla, że w br. najważniejszy dla funduszu będzie dalszy rozwój spółek portfelowych i przygotowanie ich do wejścia inwestora lub debiutu na GPW. Do tego jednak potrzebna jest poprawa koniunktury. Zdaniem analityków, obecnie głównym zadaniem MCI jest doprowadzenie spółek portfelowych do etapu, kiedy będą w stanie same się finansować, a następnie osiągnięcie przez nie zyskowności. BDM PKO BP podkreśla, że zgodnie z zapowiedziami MCI, w br. większość z nich powinna zacząć generować dodatnie przepływy finansowe. Mimo to nie będzie to dobry moment na wyjście z inwestycji. Zarówno inwestorzy kapitałowi, jak i strategiczni są bardziej ostrożni, a wyceny w sektorze IT i internetowym znacząco spadły. Dlatego analitycy zwracają uwagę, że z punktu widzenia funduszu venture capital lepiej będzie podnosić wartość spółek i zrealizować inwestycje w bardziej sprzyjających okolicznościach .
Analitycy zwracają uwagę, że ich wycena spółki jest bardzo konserwatywna. Za jej podstawę wzięto poziom wartości księgowej powiększony o ewentualną premię. Dało to 1,56 zł na akcję, co w momencie wydania rekomendacji dawało ponad 35-proc. potencjał wzrostu. Jednak z powodu niechęci inwestorów do tego typu przedsięwzięć oraz zmian w akcjonariacie funduszu BDM PKO BP zdecydował się na rekomendację akumuluj.
Tomasz Muchalski